Odporność dziecka na zachorowania zależy od prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Układ immunologiczny dziecka to skomplikowany i rozbudowany system narządów, tkanek i komórek współpracujących ze sobą, aby ochronić organizm dziecka przed negatywnym wpływem patogenów (wirusów, bakterii, grzybów i pasożytów). Odporność malucha rozwija się powoli. Początek rozwoju układu odpornościowego ma miejsce jeszcze w życiu płodowym, a po urodzeniu dojrzewa i trenuje się nawet do 12. roku życia dziecka.
Odporność dziecka zaczyna się już w brzuchu mamy
Ciąża to czas, kiedy rozpoczyna się proces kształtowania narządów człowieka. Jednym z rozwijających się układów jest także system odpornościowy. Odporność dziecka zaczyna się więc kształtować w łonie matki, a rozwój układu immunologicznego uzależniony jest w pewnym stopniu od stylu życia i sposobu żywienia przyszłej mamy.
Już w czasie ciąży powstają wczesne komórki odpornościowe, zwane komórkami progenitorowymi (macierzyste komórki, które mają zdolność przekształcania się w wyspecjalizowane komórki w organizmie). We wczesnej ciąży dochodzi do ich intensywnego podziału. To początek rozwoju układu odpornościowego. W miarę jak organizm dziecka rozwija się, tempo dzielenia komórek macierzystych zmniejsza się, ale wykształcają się coraz bardziej wyspecjalizowane komórki.
Dar odporności otrzymany od mamy
Rozwój układu odpornościowego to proces. Odbywa się stopniowo. Po urodzeniu system odpornościowy dziecka musi od razu reagować na niesterylne otoczenie, czyli obecność mikrobów i patogenów, których nie doświadczył w łonie matki. W związku z tym organizm matki przygotowuje dziecko do kontaktu z nowym otoczeniem na dwa sposoby:
- Przeciwciała IgG przechodzące przez łożysko - od około 13. tygodnia ciąży są one wytwarzane przez układ odpornościowy matki i zaczynają wędrówkę przez łożysko by wzmocnić powstający układ immunologiczny dziecka. Największa ilość tych obronnych białek jest transportowana w trzecim trymestrze. Dzieje się tak w celu wytworzenia jak największej ochrony w czasie porodu, i aby wzmocnić odporność w pierwszych dniach życia dziecka.
- Karmienie piersią - mleko kobiece to źródło niezwykle cennych przeciwciał i komórek odpornościowych, takich jak makrofagi, oraz innych czynników związanych z układem odpornościowym, takich jak cytokiny, których organizm dziecka potrzebuje do ochrony. Dotyczy to głównie mleka wytwarzanego w pierwszych dniach po urodzeniu, zwanego siarą. Wraz z upływem czasu po porodzie mleko pełni głównie rolę odżywczą, a ilość komórek odpornościowych w 1 mililitrze się zmniejsza. Białka przekazywane przez mleko mamy to głównie immunoglobuliny IgA. Przechodząc przez układ pokarmowy dziecka pokrywają jelito i tym samym zwalczają patogeny żołądkowo-jelitowe.
Budowanie odporności - START!
Co ważne, układ odpornościowy dziecka w czasie ciąży jest “wyciszony” przez system odpornościowy matki i nie ma bezpośredniego kontaktu z patogenami. Dopiero po urodzeniu wstępuje w okres dojrzewania.
Dzięki przeciwciałom matki dziecko rodzi się z tzw. odpornością bierną, krótkotrwałą, która chroni je bezpośrednio po porodzie przed różnymi zagrożeniami i jednocześnie jest czynnikiem stymulującym dalszy rozwój odporności dziecka.
Zatem, aby wzmocnić odporność dziecka od pierwszego dnia życia, warto karmić maluszka piersią. Jak wiadomo, bliskość mamy daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, a to także wpływa na kondycję układu odpornościowego.
Karmienie piersią na odporność
Dla wsparcia odporności niemowlęcia najlepsze jest mleko mamy. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca karmienie niemowlęcia mlekiem matki przez 6 pierwszych miesięcy życia. Mleko matki posiada bowiem w swoim składzie unikalną kompozycję składników:
- witaminy (poza witaminami D i K),
- laktoferynę (działa stymulująco na układ odpornościowy),
- przeciwciała lgA,
- długołańcuchowe kwasy tłuszczowe.
Korzystny wpływ karmienia piersią na odporność dziecka wynika nie tylko z obecności w mleku tych wymienionych substancji, ale także bakterii z rodzaju Staphylococcus, Lactococcus, Enterococcus, Lactobacillus, Bifidobacterium. Ich rola polega na hamowaniu wzrostu patogennych bakterii, między innymi przez obniżenie pH jelitowego, produkcję kwasów organicznych czy też współzawodnictwo o miejsce przylegania do błony śluzowej nabłonka jelitowego.
Istota szczepień
Szczepienia są niezwykle ważne dla zachowania zdrowia maluszków. Noworodek jest narażony na zwiększone ryzyko infekcji, gdyż jego układ odpornościowy jest niedoświadczony w kontakcie z patogenami i nie ma zdolności do efektywnego wytwarzania przeciwciał odpornościowych. Pamięć odpornościowa, czyli skuteczna odpowiedź na powtarzający się kontakt z zarazkami nie działa, ponieważ wszystko w środowisku jest nowe.
Dlatego tak ważne są szczepienia dzieci. Pomagają one w treningu systemu odporności ucząc, które bakterie i wirusy są dobre, a przed którymi należy chronić organizm. Późniejsze, przypominające dawki szczepionek utrwalają i zwiększają odpowiedź na patogeny i tym samym jeszcze skuteczniej chronią dziecko.
“Niedoświadczony” układ odpornościowy dziecka
Na każdym etapie wzrostu dziecko ma kontakt z różnymi patogenami oddziałującymi na jego młody organizm. Niektóre powodują wystąpienie objawów, takich jak katar, kaszel, gorączka czy wysypka, a inne przebiegają w sposób subkliniczny, czyli powodując mało nasilone objawy lub nie wywołując żadnych objawów.
Trening odporności
Aby dziecko mogło się prawidłowo rozwijać jego układ immunologiczny musi być poddawany "trenującemu" działaniu chorobotwórczych drobnoustrojów. Dlatego nadmierna dbałość o sterylne warunki życia dzieci wcale nie jest dobra dla rozwoju odporności dziecka.
Duże znaczenie dla ochrony przed patogenami mają naturalne mechanizmy obronne, w jakie wyposażyła nas natura. Są to odruchy kichania, kaszlu, łzawienia, a także odpowiednie pH skóry i błon śluzowych oraz wyspecjalizowane komórki, np. w jelitach, które rozpoznają patogeny i niszczą je.
Trening odporności może się odbywać na dwa sposoby:
- kontakt organizmu z patogenem (organizm wytwarza własne przeciwciała)
- stosowanie szczepionki lub preparatu zawierającego, np. beta glukan, który podda komórki odpornościowe "treningowi" i przygotuje je na kontakt z prawdziwymi patogenami.
Co sprzyja układowi odpornościowemu w utrzymaniu zdrowia?
Organizm człowieka to skomplikowana "machina". Aby pracowała sprawnie, musi być pod stałym nadzorem i poddawana różnym działaniom, które stworzą optymalne warunki do funkcjonowania przez długie lata. Przestrzeganie poniżej wymienionych zasad może okazać się najlepszą drogą do kompleksowego dbania o układ odpornościowy.
Ruch na świeżym powietrzu
Pozytywny wpływ na rozwój odporności ma aktywność fizyczna na świeżym powietrzu. Powinniśmy werandować już niemowlę i chodzić z dzieckiem na spacery o każdej porze roku i w różnych warunkach pogodowych. Ruch na świeżym powietrzu stymuluje organizm do produkcji komórek odpornościowych (np. limfocyty T). Dziecko będzie dotlenione, będzie dobrze spało i prawidłowo się rozwijało. Maluch po spacerze aż promienieje zdrowiem!
Dieta
Jak już wiemy, odżywianie dziecka ma kluczowe znaczenie dla budowania odporności. Począwszy od mleka matki, po dietę przedszkolaka i nastolatka - dieta powinna codziennie dostarczać składników odżywczych niezbędnych do rozwoju organizmu: białek, witamin, minerałów, kwasów tłuszczowych i złożonych węglowodanów.
Każdy z wymienionych składników odżywczych odgrywa istotną rolę w sprawnym działaniu organizmu i jego rozwoju. Źródłem białka są: mięso i ryby. Witaminy i minerały znajdziemy w owocach i warzywach, kwasy tłuszczowe w oleju i orzechach, a dobre węglowodany np. w kaszy. Każdy z tych składników odżywczych bierze udział w setkach przemian biochemicznych w organizmie. Niedostatek któregokolwiek może osłabiać np. odporność.
Sen
Sen jest szalenie ważny. Jego niedobór prowadzi do osłabienia sił obronnych. Z niewyspania zaczyna brakować dziecku sił, może być rozdrażnione, nie potrafi się skoncentrować i szybciej łapie infekcje. Maluchy muszą się wysypiać, by mieć siłę do zabawy i poznawania świata, a także po to, aby ich układ odpornościowy działał sprawnie.
Istotna jest nie tylko ilość snu, ale też jego jakość. Rodzice powinni zadbać, aby maluch zasypiał i budził się o odpowiedniej godzinie i aby w sypialni panowała odpowiednia atmosfera (powinna być przewietrzona, zaciemniona i cicha). Jeśli dziecko uczęszcza do przedszkola leżakuje wraz z innymi dziećmi. Pani przedszkolanka powinna zadbać o ciszę i spokój w czasie drzemki. Pamiętaj, że tylko wyspany i wypoczęty organizm da radę pokonać wirusy i bakterie.
Uwaga! To nie służy odporności dziecka
Wymieniliśmy elementy wzmacniające rozwój sprawnego układu odporności dziecka. Musimy także wspomnieć o takich, które wywierają negatywny wpływ na jego organizm. Zanim odporność dziecka osiągnie pełną dojrzałość powinno ono przebywać w bezpiecznym środowisku, z ograniczoną ekspozycją na niekorzystne czynniki zewnętrzne, takie jak:
- dym papierosowy (bierne palenie uszkadza barierę ochronną w drogach oddechowych dziecka co naraża je na częstsze infekcje),
- zanieczyszczenie środowiska (dbanie o środowisko naturalne to nasz wspólny obowiązek, oddychanie zanieczyszczonym powietrzem szkodzi zdrowiu dzieci i dorosłych),
- siedzący tryb życia (dziecku potrzeba ruchu, aby dobrze się rozwijało i aby zapobiegać rozwojowi chorób przewlekłych w przyszłości),
- dieta bogata w cukier i tłuszcz, a uboga w składniki mineralne i witaminy (problem żywienia dzieci w czasach nadmiernego konsumpcjonizmu i powszechnej dostępności do przetworzonej żywności jest coraz większy),
- nadużywanie antybiotyków,
- stres (dziecko żyjące w stresującej atmosferze rozwija się gorzej i łatwiej łapie infekcje).
Choroby wieku dziecięcego
Rodzicom wydaje się, że dzieci w wieku przedszkolnym ciągle chorują. Znamy przypadki, kiedy rodzice nie decydują się na wysłanie dziecka do przedszkola ze strachu przed częstym chorowaniem. Pamiętajmy jednak, że większość infekcji dziecięcych występuje tylko raz w życiu. To dlatego, że układ odpornościowy cechuje się występowaniem pamięci immunologicznej. Po przechorowaniu np. ospy wietrznej we krwi dziecka pozostają szczególne białka, które tworzą parasol ochronny wystarczający na całe życie. Ponowny kontakt z danym patogenem powoduje natychmiastowy wyrzut cząstek odpornościowych zapobiegających wystąpieniu choroby.
Jak często choruje dziecko?
Skoro dzieci muszą "przechorować" kontakty z wieloma patogenami, to czy jest jakaś norma ilości zachorowań? Tak, uznaje się, że zdrowe, 4-letnie dziecko, choruje przeciętnie 7-8 razy w ciągu roku. Najczęściej są to łagodne infekcje wirusowe, na które system odpornościowy dziecka szybko reaguje. Nie należy się ich obawiać, ponieważ są niezbędnym elementem kształtującym dobry stan zdrowia u dziecka. Budowanie zdrowia to proces.
Jeśli jednak obserwujesz u dziecka większą liczbę infekcji w roku, np. 9-12 to już warto zastanowić się nad wsparciem odporności przez regularne podawanie produktu z beta glukanem.
W miarę upływu lat, kontakt z nowymi zarazkami, szczepienia oraz pamięć odpornościowa związane z obroną przed znanymi już patogenami modelują indywidualne cechy dorastającego systemu odpornościowego. Zwiększona ilość infekcji trwa mniej więcej do 12. roku życia, kiedy to system odpornościowy osiąga stopień dojrzałości wspomagający okres dojrzewania innych układów u dziecka.
Kontakt z otoczeniem
Przeprowadzone badania naukowe jednoznacznie dowodzą, że kluczowym czynnikiem warunkującym prawidłowy rozwój młodego systemu odporności jest kontakt ze środowiskiem. System odpornościowy cechuje się bowiem dużą plastycznością i im częstszy kontakt z zarazkami występującymi w otoczeniu, tym większa siła i skuteczność działania systemu ochronnego.
Ponadto, pamiętajmy, że nie wszystkie obce cząsteczki są dla dziecka groźne. W środowisku znajdują się mikroby jelitowe, które tworzą fundament między innymi pod prawidłowy rozwój układu pokarmowego.
Nie powinno się za wszelką cenę tworzyć sterylnych warunków dla rozwoju dziecka. Wręcz przeciwnie, widząc jak dużą rolę w jego prawidłowym rozwoju odgrywa kontakt ze środowiskiem, nie należy go ograniczać. Niech odporność dziecka dojrzewa i trenuje się naturalnie!