Co robić, kiedy dziecko jest znudzone, markotne, a wszystkie dotychczasowe zabawy wydają mu się oklepane, nieciekawe i mało satysfakcjonujące? Jak wypełnić ogromną ilość czasu, gdy na horyzoncie pojawiło się przeziębienie i perspektywa siedzenia w domu? Co możemy zrobić, aby pokazać dziecku, że dom ma wiele do zaoferowania, a żeby się dobrze bawić nie potrzeba cudów? Wystarczą chęci, wyobraźnia i kilka pomysłów? I najważniejsze: czy w warunkach domowych da się połączyć zabawę z nauką? Czy istnieją zabawy, które przyniosą radość nie tylko dzieciom, ale również dorosłym? Na wszystkie powyższe pytania jest jedna odpowiedź. TAK!
Oto kilka propozycji, z których możecie skorzystać, a które zdążyliśmy wypróbować :)
Zabawa w teatr
Stwórzcie swój własny teatr. Kupcie prześcieradło, ewentualnie zużyjcie stare z szafki. Pozwólcie dziecku wymyślić nazwę teatru, temat sztuki i zainspirujcie je do stworzenia postaci w niej występujących. Dziecko może uwolnić wodze wyobraźni i napisać niesamowite przedstawienie. Dajcie mu czas na pokolorowanie, przyozdobienie prześcieradła, a potem pójdźcie o krok dalej – ożywcie bohaterów sztuki (mogą to być pacynki, ludziki z tektury czy z rolek po papierze toaletowym czy nawet z rękawiczek jednorazowych, a także zabawki z materiału lub z plasteliny).
Baza dla dziecka
Baza! Każde dziecko potrzebuje miejsca, w którym może się ukryć, pomyśleć, odpocząć. Miejsca, tylko dla niego, będącego swoistego rodzaju schronem czy centrum dowodzenia. Można je zrobić z krzeseł, poduszek i koców. Chcecie, aby Wasze dziecko stworzyło coś wspaniałego? Pomóżcie znaleźć specjalne miejsce na stały schron, poszukajcie materiałów i podpowiedzcie, jak można zbudować konstrukcyjne cudo.
Album ze zdjęciami
Album codzienności. Wystarczy aparat i kreatywność. Pozwólcie dziecku na „łapanie chwil” i odkrycie, że codzienność w domu wcale nie musi być nudna. Zachęćcie je do przyjęcia roli paparazzi czy zawodowego fotografa, którego zadaniem jest uchwycenie momentów jego ocenie i opinii godnych zapamiętania. Możecie potem wydrukować zdjęcia i opisać je albo stworzyć do nich własną historię, będącą prawdziwym lub zmyślonym opisem (jak artykuły w gazecie, czy w Internecie).
Tworzymy własną bajkę
Zeszyt pełen opowiadań. Wasze dziecko lubi bajki? A może te, które zna nie są już tak ciekawe, jak kiedyś? Może niektóre warto byłoby nieco odświeżyć albo zmienić? Spróbujcie wymyślić własne historie, najlepiej z morałem. Taka forma zabawy nie tylko rozbudzi wyobraźnię i twórcze myślenie, ale utrwali umiejętność poprawnego pisania i podszkoli z ortografii i interpunkcji :) Dyktanda – czy Wam też kojarzą się nieciekawie? Nie musi tak być! Odczarujcie ich złą opinię. Stwórzcie zabawną historię, wypełnijcie ją słowami, które mogłyby okazać się trudne do napisania, a potem je ćwiczcie.
Przebieranki
Pozwólcie dziecku na chwilę szaleństwa. Dajcie mu dostęp do swoich ubrań, butów, biżuterii, by mogło się przebrać lub wymyślić własny kostium czy postać.
Nowe spojrzenie na stare zabawki
Czy Wasze dziecko znudziło się klockami, lalkami, samochodzikami, czy rzucone w kąt maskotki już tak nie ciekawią i nie przynoszą nowych inspiracji? Jeśli tak, to znaczy, że trzeba działać. A co gdybyśmy przy odrobinie fantazji zachęcili dziecko do zabawy w inny sposób? Klocki mogłyby być czymś więcej, niż samą konstrukcją, np. schronieniem dla lalek, czy ulubionego misia, a nakrętki, które leżą w kuchni wcale nie muszą być nieużywane. Jest mnóstwo bezpiecznych przedmiotów, które możemy wykorzystać, a które z pewnością uatrakcyjnią codzienną zabawę, nadając jej nowe znaczenie i sens.
Rozwijających zabaw jest mnóstwo
Możecie rysować stopą, zrobić teatrzyk cieni na ścianie, pojazd z kartonu dla ulubionych pluszaków, napisać własne żarty, zbudować tor przeszkód i pokonywać go na czas, poszukiwać skarbów, zmienić wystrój pokoju, wykonać kolaż, a nawet czytać książki.
Możecie także stworzyć swoją krzyżówkę czy wykreślankę, dobrać hasła i pytania (na końcu wpisu przygotowaliśmy dla Was małą niespodziankę do rozwiązania). Dobrym pomysłem są także quizy sprawdzające wiedzę czy kalambury, jeśli lubicie rysować. Co najlepsze nie muszą to być klasyczne kalambury, możecie wcielać się również w jakieś postaci czy układać obrazkowe zagadki, autorski komiks, własną grę planszową lub plakat na temat, którym jesteście zainteresowani. Możecie się też wspólnie nauczyć robić origami, śpiewać ulubioną piosenkę czy po prostu razem.. gotować i sprzątać. Tak, dobrze przeczytaliście. Dzieci, wbrew pozorom bardzo lubią pomagać w domu, czują się wtedy potrzebne i takie bardziej „dorosłe”. Zlecajmy im proste i bezpieczne prace, które dadzą im radość i sprawią ogromną frajdę.
Ale to nie wszystko.. Jest wiele zabaw, do których nie potrzebujemy absolutnie żadnych rekwizytów, wystarczy dobre towarzystwo. Są to zabawy słowne, w skojarzenia (co nam się kojarzy z danym wyrazem, dźwiękiem), zabawa kim teraz jestem (dziecko wymyśla postać, a my zgadujemy kim jest, zadając pytania, na które może odpowiedzieć tak lub nie), rymowanki do słów, nauka wierszyka (może być autorski), wszelkiego rodzaju zgadywanki (zgadnij na co patrzę, zgadnij o czym myślę).
Wszystkie wymienione przez nas propozycje to tylko ułamek możliwości, jakie stoją przed Wami otworem w tak trudnym i wymagającym czasie, jakim jest przeziębienie i „areszt domowy”. Mamy nadzieję, że skorzystacie z nich nie tylko w desperacji, ale tak po prostu dla rozrywki.